Jak my kochamy Stany! i naszą córeczkę ;) Stany + dziecko = ???
USA – dla większości z nas
spełnienie marzeń, świat znany z filmów, miejsce nieosiągalne …
przynajmniej tak było u nas ;) jeszcze z małym dzieckiem...objazd
USA odpada..
no widzicie niekoniecznie …
zacznijmy od początku – czy
wycieczka z trzyletnim dzieckiem do USA to dobry pomysł ?
Zewsząd słyszeliśmy „nie” …
ale podjęliśmy decyzje próbujemy! Jako, że oboje z M. wizy już
mieliśmy, nasza córcia dostała wizę bez konieczności rozmowy z
konsulem – wystarczyło wypełnić wniosek, zapłacić zrobić
kopię naszych wiz, wysłać do Konsulatu i za kilka dni paszport z
wizą małej L. był u nas.
Jeśli już mamy wizę, pojawia się
pytanie no ale jak ? Z Polski ? Tak daleko ? Sami ? Z małym
dzieckiem ….
Bilety bookowałam ponad pół roku
przed lotem, dzięki czemu mieliśmy lot z Warszawy do LA z krótką
przesiadką, w lipcu – czyli szczycie sezonu - w cenie poniżej
2500zł .
Gorąco polecam witryne Skyscanner –
wyszuka za nas to, czego potrzebujemy ;)
Plan ? Samochód? Hotele?
Plan … otóż z uwagi na to, że
trudno było zaplanować coś, o czym ma się średnie pojęcie, a
chcieliśmy w 2 tygodnie zobaczyć maksymalnie dużo, z pomocą
udałam się do Pawła z Interameryka ( www.interameryka.com ) i tutaj gorąco polecam, każdemu kto wybiera się do US, czy to po
raz pierwszy, czy któryś z kolei ;) Gość jest niesamowity, ma
bardzo szeroki zakres wiedzy i milion pomysłów co, jak, gdzie i na
ile ;) I co istotne w naszym szerokim świecie, mimo wielu lat w US
nie zapomniał języka polskiego! ;)
Samochód – www.carrentals.com
– my podróżowaliśmy rodzinnie, ale z uwagi na to, że z małym
dzieckiem wybraliśmy Forda Transit – nie było problemu z
zakupami, bagażem, starczyło miejsca na wszystko .
Hotele …. - szukałam czegoś klasy
turystycznej, Days Inn, Best Western, Howard Johnson – głównie ;)
tylko w Vegas zaszaleliśmy z hotelem, ale o tym później.
Dograliśmy sobie wszystko z pomocą
www.booking.com, kilka miesięcy
przed wylotem.
Plan był mniej więcej taki, aby
zjechać zachód, zobaczyć Los Angeles, San Diego, Wielki Kanion,
Vegas, San Francisco, Park Yosemite, Dolinę Śmierci, i kilka mniej,
lub bardziej popularnych miejsc po drodze – plan udało się
wykonać w 90% - córcia zniosła wszystko lepiej jak my, zrobiliśmy
prawie 5tys kilometrów w 2 tygodnie, i z pełną odpowiedzialnością
możemy powiedzieć tak kochamy podróże !a z dzieckiem, to chyba
jeszcze większa przyjemność ;)
Komentarze
Prześlij komentarz